Archiwum 08 grudnia 2002


gru 08 2002 siła
Komentarze: 5

Co ten facet sobie myśli, że jak mam problemy to dam dyla prosto do jego mieszkania, które stoi puste...? Nęcąca propozycja, jeżeli chodzi o lokum, bo potrzebuję , ale reszta...? Nie, odpada, chyba, że zapłacę za wynajem....a on nie będzie wściubiał tam swojego nosa. ale nie wygląda na takiego, sądząc po ilości komplementów jakie z siebie wycisnął.... Żałosne.... Zapala się czerwona lampka-omijać z daleka!  

Myslę o czymś innym. Muszę teraz odnaleźć siłę w sobie ,dla siebie, dla .... Nie mogę poczuć się zagubiona, bo przegram tę batalię. Zaglądam w najdalsze zakamarki duszy, grzebię w jej zakurzonych szufladach, wśród nadpalonych listów, starych zdjęć, wstążek po niedostarczonych prezentach. Gdzieś tam jest.... zamknięta w szkatułce z tandetną biżuterią  przeszłości....Moja siła, moja moc.... Schowana na czarną godzinę moc jednej kandeli. Jest....Ochraniam ją w dłoniach, jutro podpali cały świat swoim płomieniem, będzie niszczącą siłą .....

abstrakcja : :
gru 08 2002 Return to innocence....
Komentarze: 1

Za oknem wiatr zacina śniegiem, niebo miejscami prześwietla różowo-niebieska poświata, zaiste baśniowa sceneria ... piękny świat. Wirujące lekko płatki stwarzają wrażenie ulotności i przemijania. Wrażenie nierealności .To tylko sen.... Piękny sen z okresu dzieciństwa, gdzie spokój myśli i beztroska kołysały bezpiecznie w ramionach ... Return to innocence....W taki dzień jak dziś, jedynym pragnieniem są Jego bezpieczne ramiona ... miarowy rytm bicia serca.... ukryte gdzieś na dnie za grubym murem Ciepło,...odzyskam  je, wyciągnę na dłoni i ogrzejemy się nim razem .... i wszystko będzie proste.... Jak wiosna za oknem ...

Pozwól dłoniom moim dotknąć najbardziej bolesnych miejsc Twojej psychiki, mam delikatne palce...malują obrazy... czasami rzeźbią....nie bój się, nie zrobię Ci krzywdy...delikatnie i z wyczuciem dopieszczę Twój umysł., jak bezkształtną masę z gliny najeżoną ostrzami raniących brzytw, powyciągam je delikatnie, nic nie poczujesz znieczulony Miłością uspiony zaufaniem, pozalepiam krwawiące miejsca po nich, osłonię w dłonich i zagoję oddechem.... Tylko pozwól...

***********************************************

Maleństwo jest chore, zapalenie oskrzeli z zapaleniem płuc ... Jak zwykle czuję bez...radność... Tyle myśli  w głowie.... Cudem uratowałam lecącego przez okno kompa ... ....Boli mnie nos ... głowa, środek pleców ....  Mam w sobie siłę, dam sobie radę....jestem niezniszczalna .... Chcesz mnie zabić, wiem.... Nic z tego, już teraz ogłoś swoją klęskę, mnie nie mozna zniszczyć, szkoda Twojej krwi, a mi nie sprawi satysfakcji jak skonasz w bólu, bo dla mnie już nie żyjesz....

abstrakcja : :