Archiwum grudzień 2002, strona 6


gru 04 2002 Histori miłości...
Komentarze: 4

Historia Miłości "Milionów"

w świecie z miliona miast
w świecie pod milionem gwiazd
i wśród miliona ludzi
płynie życie dziwne jak swiat.
Wsród milionów miast
pod milionem gwiazd
obok obojętnych ludzi
jakieś uczucie sie budzi.
Pod milionem gwiazd
w swiecie pełnym miast
zrodziła sie dziś
Miłość
taka juz świata zawiłość.
Nie zauważył jej świat
świat pod milionem gwiazd
i nie zrozumiał jej wcale gdy trwała w płomiennym szale.
Tu wsród milona miast
pod niebem pełnym gwiazd
trudno się żyło miłości
w tłumie wyjącym z zazdrości.
Bo była jedna, jedyna i taka inna, niewinna...
tłum ten nie zaznał nigdy czułości
miał więc powody do takiej zazdrości.
Miliony myśli, miliony ludzi
Miliony zakłamań ,szantaży i łez
miloiony spojrzeń ostrych jak brzytwa
miliony rzucanych pod nogi drzew.
A ona była mała, bezbronna
słaba na duszy i taka...wrażliwa...
Nie wytrzymała i ...dach i ...przestrzeń...
w powietrzu zadrżała i wiatr ja unosił...
i strach i ...bruk...i ulga....i oczy patrzących milionów...

W świecie, gdzie milion miast
w świecie pod milionem gwiazd
w świecie tym taka zawiłość
że...skonała w nim Miłość...


{abstrakcja 4.08.1990}

abstrakcja : :
gru 03 2002 Flying....
Komentarze: 1

Zastanawiam się... a może nie powinnam- nad zmiennością swoich odczuć, nad popadaniem ze skrajności w skrajność .... ale przychodzi mi do głowy tylko jedno wytłumaczenie - szaleństwo hormonów w mojej głowie! Rozpacz .... tony przelanej w próżnię energii i Radość.... tak czysta i niewinna jak łza dziecka. Miotana przez ostatni czas tę pierwszą, wypaliłam w sobie prawie całą siłę do życia...."Czy mogę się cieszyć...Czy mam prawo? - zapytałam niepewnie....Jego śmiech, słodziutki śmiech..... I`m flying...! Bak zatankowany do pełna! Full! Let`s fly with me...:)

abstrakcja : :
gru 03 2002 modlitwa
Komentarze: 0

nic już nie czuję... nie wiem kim jestem... nie mam imienia.....źle mi tu.... tęsknię za.....Nią...

Modlitwa Indianina...:" aby znaleźć w sobie siłę na rzeczy , na które nie mam wpływu, a które mnie niszcza i zabijają..."

abstrakcja : :
gru 02 2002 Bez tytułu
Komentarze: 0

****Kocham Cię****

abstrakcja : :
gru 02 2002 neurotyzm
Komentarze: 0

Znowu wspomnienia.... beznadziejne wspomnienia.... bo bolą.... Kiedy wreszcie zapomnę...? Nie mogę już normalnie egzystować....Robię same głupie rzeczy. On uważa , że już do końca ześwirowałam. Oberwuje mnie bacznie z boku i czeka na mój kolejny ruch.... A ja nawet nie wiem ,co zrobić... Cokolwiek zrobię to będzie idiotyczne .... choć czy może być już coś bardziej szalonego od tego, co ostatnio przeżyłam...? on o tym nie wie.....domyśla się tylko... A ja tym żyję. Mam to wypisane na twarzy. Wyryte w sercu. Wyrzeźbione w duszy. Nakreślone w umyśle. Cała jestem TYM naznaczona.... Ta cecha to neurotyzm-zbyt silne przeżywanie emocji.....zbyt bolesne zapadanie w nie.To mnie  kiedyś zabije , czuję to.... Już zabiło część jakąś mnie, tę bardziej racjonalną. Pozbawiło zdolności rozsądnego myślenia...tylko abstrakcja.

abstrakcja : :